Jak co roku, także i w te wakacje wraz z kolegami przygotowuję wyprawę na "większą" skalę. Urzeczeni pięknem przyrody i monumentalnością szczytów Pamiru, po raz kolejny postanowiliśmy polecieć do Kirgistanu. Tym razem zmieni się diametralnie obszar naszej eksploracji.
Będą nim góry Tien Shan - pasmo leżące w północno-wschodniej części tego azjatyckiego kraju. W trakcie wyprawy zmierzymy się ze szczytem Kahn Tengri, o wysokości 6995/7010 m npm (wierzchołek skalny/czapa lodowa), usytuowanym na granicy kirgisko-kazachsko-chińskiej. Wyzwaniem będzie samo dotarcie pod szczyt, które pokonamy kilkudniowym marszem przez ok. 70 km jednego z najdłuższych lodowców na świecie bez korzystania ze zorganizowanej pomocy agencji turystycznych (tzw. pakiety).
Będzie się działo, choć akcja górska dopiero w wakacje. Czas pozostały do odlotu wykorzystujemy na solidne przygotowania. Bogaci o doświadczenia poprzedniej wyprawy "Pik Lenin 2013" organizujemy się w uporządkowany sposób, choć i tak zajęć nam nie brakuje. Niespełna miesięczny wyjazd to ogrom prac logistycznych, technicznych i przede wszystkim kondycyjnych.
Aby informować na bieżąco o naszych perypetiach, utworzyliśmy skromne zaplecze medialne w postaci
- bloga We Khan do it
- strony Facebook.
Rok temu wsparcie wszystkich odwiedzających i śledzących naszą wyprawę mocno zmotywowało nas do wytężonego wysiłku i pomogło w realizacji wyjazdu. Liczymy ponownie na Waszą pomoc. Odwiedzajcie nasze skromne media, udzielajcie się i udostępniajcie znajomym. Każda aktywność
jest dla nas pomocna, gdyż ułatwia uzyskanie ewentualnego wsparcia zewnętrznego.
We Kahn do it!
Tomek
Janek
Janusz
Marcin